395px

Esse Pequeno Eu

​kuqe 2115

󠁪Taki Mały Ja

Siedzę w Raszynie i tęsknię za widokiem znad oceanu
Myślę o tym, gdzie chwilę temu byłem i gdzie lecę zaraz gdy wrócę ze Stanów
Wspominam swoją mieścinę bo nawet nie śniłem, że kiedyś zawinę stamtąd
Wszystko co dotąd zrobiłem dało tylko bilet więc chyba już czas
By zacząć nową podróż jak najdalej od domu
Choć dobrze jest mieć gdzie wracać, wrócę może za rok
Lub zacząć od początku, znowu żyć byle do piątku
Choć dobrze jest mieć gdzie wracać to już nie jest mój dom

Taki mały ja, taki wielki świat
Mama mówiła mi: Walcz, bierz co Twoje i nie pytaj
Taki mały ja, taki wielki świat
Tata mówił, żeby dbać, o to, co płynie mi w żyłach
Lalala lalalalala lalalalala Bierz co Twoje i nie pytaj
Lalala lalalalala lalalalala Dbaj o to, co płynie Ci w żyłach

Chcę zobaczyć jeszcze trochę nim stopnieją lodowce, nim spłonie ostatni las
Chcę zobaczyć jeszcze raz Ciebie w Bałtyku, niebo nad nami, oko Londynu, najlepiej sami
Coś mówi mi, że to czas
By zacząć nową podróż jak najdalej od domu
Choć dobrze jest mieć gdzie wracać, wrócę może za rok
Lub zacząć od początku, znowu żyć byle do piątku
Choć dobrze jest mieć gdzie wracać to już nie jest mój dom

Nawet nie wiem gdzie jest mój dom
A może wszędzie tam gdzie Ty
Czuję się sam w tym miejscu i chyba mam tego dość
Taki wielki świat może wszystko dać lub wziąć
Więc chodź zostawmy coś po sobie

Taki mały ja, taki wielki świat
Mama mówiła mi: Walcz, bierz co Twoje i nie pytaj
Taki mały ja, taki wielki świat
Tata mówił, żeby dbać, o to, co płynie mi w żyłach
Lalala lalalalala lalalalala Bierz co Twoje i nie pytaj
Lalala lalalalala lalalalala Dbaj o to, co płynie Ci w żyłach

Esse Pequeno Eu

Estou sentado em Raszyn e sinto falta da vista do oceano
Penso sobre onde estive há pouco e para onde vou assim que voltar dos Estados
Lembro da minha cidade porque nem sonhava que um dia eu ia sair de lá
Tudo que fiz até agora só me deu um bilhete, então acho que já é hora
De começar uma nova jornada, o mais longe possível de casa
Embora seja bom ter um lugar para voltar, talvez eu volte em um ano
Ou começar do zero, viver de novo só até sexta
Embora seja bom ter um lugar para voltar, isso já não é mais meu lar

Esse pequeno eu, esse mundo tão grande
Mamãe me dizia: Lute, pegue o que é seu e não pergunte
Esse pequeno eu, esse mundo tão grande
Papai dizia para cuidar do que corre nas minhas veias
Lalala lalalalala lalalalala Pegue o que é seu e não pergunte
Lalala lalalalala lalalalala Cuide do que corre em suas veias

Quero ver mais um pouco antes que as geleiras derretam, antes que a última floresta queime
Quero ver você de novo no Báltico, o céu acima de nós, o olho de Londres, melhor sozinhos
Algo me diz que é hora
De começar uma nova jornada, o mais longe possível de casa
Embora seja bom ter um lugar para voltar, talvez eu volte em um ano
Ou começar do zero, viver de novo só até sexta
Embora seja bom ter um lugar para voltar, isso já não é mais meu lar

Nem sei onde é meu lar
Ou talvez em qualquer lugar onde você esteja
Me sinto sozinho neste lugar e acho que já estou cansado disso
Esse mundo tão grande pode dar ou tirar tudo
Então vamos deixar algo para trás

Esse pequeno eu, esse mundo tão grande
Mamãe me dizia: Lute, pegue o que é seu e não pergunte
Esse pequeno eu, esse mundo tão grande
Papai dizia para cuidar do que corre nas minhas veias
Lalala lalalalala lalalalala Pegue o que é seu e não pergunte
Lalala lalalalala lalalalala Cuide do que corre em suas veias

Composição: