Z Pamiętnika Młodej Zielarki

Do Diário da Jovem Herbalista

Z Pamiętnika Młodej Zielarki

Estou tentando abrir os olhos, o barulho das pálpebras se desgrudando gira na minha cabeçaPróbuję otworzyć oczy, huk rozlepianych powiek wiruje mi w głowie
O ar tá meio pesado, eu vou respirando devagar pra fora e pra dentroPowietrze jakieś takie cięższe, chłepcę je chłepcę powoli na zewnątrz i do środka
Acho que já vou emboraChyba już pójdę
Meu bumbum grudou no degrauTyłek przymarzł mi do schodka
Primeiro pensamento: oh Mãe de DeusPierwsza myśl: o Matko Boska
Segundo pensamento: ai, que idiota!Druga myśl: o ja idiotka!

E de novo a confusão na casaI znowu zamieszanie na chacie
E de novo trapos vomitados de bileI znowu zarzygane żółcią szmaty
Mais uma tentativa sem graça com a lâminaZnowu tępa próba żyletki
Mais uma surra do pai (x2)Znowu wpierdol od taty (x2)
ajajajajajajajajajajajajajaj

Já são 4 da manhã, como o tempo voaJuż 4 rano, jak ten czas dziwnie leci
A Terra ainda vai girar um pouco e o sol vai brilhar de novoJeszcze się Ziemia trochę przekręci i znowu zaświeci słońce
ai, como eu tô mal... ainda escuto vozes na cabeça,o jak mi niedobrze... jeszcze w głowie słyszę głosy,
Pensamentos bagunçados, unhas descascadas, cabelo todo quebradorozczochrane myśli, odklejone paznokcie, połamane włosy
Acho que já vou embora, mas não quero nem um poucoChyba już pójdę, a wcale mi się nie chce
Uma bagunça na minha cabeça como numa bolsa de mulher...Burdel w mej głowie jak w damskiej torebce...

E de novo a confusão na casaI znowu zamieszanie na chacie
E de novo trapos vomitados de bileI znowu zarzygane żółcią szmaty
Mais uma tentativa sem graça com a lâminaZnowu tępa próba żyletki
Mais uma surra do pai...(x2)Znowu wpierdol od taty...(x2)
ajajajajajajajajajajajajajaj

E de novo a confusão na casaI znowu zamieszanie na chacie
E de novo trapos vomitados de bileI znowu zarzygane żółcią szmaty
Mais uma tentativa sem graça com a lâminaZnowu tępa próba żyletki
Mais uma surra do pai...(x2)Znowu wpierdol od taty...(x2)
ajajajajajajajajajajajajajaj