exibições de letras 319

Mnie To Nie Zachwyca

Peja

Letra

    Zakrêcony Casper Houser to przestroga dla ludzkoœci
    W œwiecie plag i pod³oœci, zimnych wojen, znajomoœci
    Bezustanny poœcig za kas¹, dobrobytem
    Dobr¹ cip¹ i korytem, przegra typ owiany mitem
    Nie wierzymy w idea³, nie przynosi nam to chwa³y
    Cz³owiek jest niedoskona³y, tak naprawdê jest ma³y
    Zwariowany, otêpiony jak mózg przez narkotyki
    W ¿yciu ci¹g³y brak logiki, znaleŸæ na prze¿ycie triki
    Bo tu krwawi siê naprawdê
    Strusia pêdziwiatra jazdê tylko kojot prze¿yjê
    A w realnym œwiecie skrêcisz kart, ja siê nie mylê
    S³ucham taœm d³u¿sz¹ chwilê, dobry dŸwiêk da mi si³ê
    Jak Dawid z Goliatem znowu zmierzê siê z olbrzymem
    Tyle ju¿ prze¿y³em, ¿e nic mnie ju¿ nie zdziwi
    To pogl¹d fa³szywy, ci¹gle prze¿ywamy szoki
    Jesteœ twardy, nie w¹tpiê, jak naw¹chasz siê m¹ki
    Brzydkie kule, b¹ki, sieæ intryg to paj¹ki
    Które zawsze z³api¹ w sieci te s³absze ¿ycia formy
    Olewanie normy, w postêpowaniu duma
    Ka¿dy chce byæ najm¹drzejszy, najwa¿niejszy choæ nie kuma
    W postradanych rozumach tylko jeden postulat
    Wyssaæ krew jak Dracula w przyblokowych piaskownicach
    Rodzi siê dzieciaków chcica, rodzi siê kurwica
    Nie jestem pierwszy, który powie mnie to nie zachwyca

    Coœ jest tu nie tak i mnie to nie zachwyca
    Nie bêdê ci powtarza³, ¿e istnieje granica
    Gdy próbujesz j¹ przekroczyæ nie igraj z ogniem dziwko
    Nadu¿y³eœ zaufania, znikasz z mego ¯ycia szybko


    Mnie to nie zachwyca, tak to wygl¹da
    ¯ycie mo¿e ciê zadusiæ jak potworna anakonda
    I niedaleko ronda pad³em te¿ ¿ycia ofiar¹
    Razem z najeban¹ zgraj¹ siedem dwa zero jeden
    O co posz³o nie wiem, czuje zaciœniêt¹ pêtle
    Jeden b³¹d i mnie nie ma, nie ma studia, znika scena
    Taka jest ciœnienia cena, które wariat roz³aduje
    Z ¿yciem siê mocuje na swych w³asnych warunkach
    Ski Sk³ad na rymy spó³ka chce stworzyæ zgrany duet
    Ski Sk³ad, Sk³ad Ski na hip-hop trzyma spó³e
    Bo w ¿yciowych wyborach jeden drugiemu pomaga³
    I dlatego ta p³yta dobry rap, a nie plagiat
    Nie bêdê o tym gada³, umiem ryj na k³ódkê trzymaæ
    Wkurwia pajac co zna klimat bo ma Fubu na bluzie
    I jest na pe³nym luzie, mówi wiem co jest grane
    Kiwam g³ow¹, idê dalej bo mam na to wyjebane
    (A dlaczego tak robisz?) bo mnie œmiesz¹ do rozpuchu
    Ma³o takich ludzi co za hip-hop pierdoln¹ sepuku
    I mnie to nie zachwyca, s³uchaj sobie czego chcesz
    Tylko nie mów mi, ¿e jesteœ taki sam jak Peja wesz
    Bo gówno o mnie wiesz, tylko tyle ci powiem
    Nie zda³em twego testu na bycie w hip-hopie bogiem
    Bo zmêczony po koncercie nie chcê daæ ci autografu
    Dla dziewczyn plakatu, uœmiechu ...........
    Szukam wzrokiem kumpli, ratuj, ratuj kurwa
    Wyci¹gaj¹ mnie z klimatu zbiorowej histerii
    Rozochoconych ma³olatów, którym zdaje siê
    ¯e mogê zrobiæ dla nich niemal wszystko
    ¯e jestem ich w³asnoœci¹ i dlatego chc¹ byæ blisko
    Szum medialny nazwisko, dla TV widowisko
    Mnie to nie zachwyca, oto moje stanowisko

    Coœ jest tu nie tak i mnie to nie zachwyca
    Nie bêdê ci powtarza³, ¿e istnieje granica
    Gdy próbujesz j¹ przekroczyæ nie igraj z ogniem dziwko
    Nadu¿y³eœ zaufania, znikasz z mego ¯ycia szybko


    Comentários

    Envie dúvidas, explicações e curiosidades sobre a letra

    0 / 500

    Faça parte  dessa comunidade 

    Tire dúvidas sobre idiomas, interaja com outros fãs de Peja e vá além da letra da música.

    Conheça o Letras Academy

    Enviar para a central de dúvidas?

    Dúvidas enviadas podem receber respostas de professores e alunos da plataforma.

    Fixe este conteúdo com a aula:

    0 / 500

    Opções de seleção