Faça login para habilitar sua assinatura e dê adeus aos anúncios

Fazer login
exibições de letras 53

Promienie

WWO

[Sokół]
To miejsce, gdzie nie potrzeba kart tarota,
By przewidzieć przyszłość patrz ludziom po oczach,
Warszawski syf, którego nie ma w wiadomościach,
Warszawski raj dla przyjezdnych na dworcach.
Ja jestem stąd, ty uciekaj lub zostań,
Jest kilka płaszczyzn życia jak patrzysz od środka.
Umorusane dzieci naćpanych meneli,
Harchaja pod nogi resztką nadziei,
Na dachach budynków poławiacze promieni,
Na dole przyjezdni niedoszli biznesmeni
Wala fetę, santane i konia pod viagre,
Stres jest pod kołdrą, na ich prześcieradle,
Stres jest częścią miasta, które zmartwychwstało,
Kontroluj chłopino nerwy, co by się nie działo,
Wchodź na dach, łap promienie słońca,
Z tej perspektywy inaczej ziemia wygląda.
Ludziki jak mrówki atakują ten Legoland,
Bierz życie, mówi ci życia narkoman.
Ludzie koncentrują się na swoich kłopotach,
Ciężko im wśród nich znaleźć złoża dobra.
To nie jest wieś gdzie dzieci głaszczą krówki,
Tu dzieci czują syf już od podstawówki.
Biedni z zewnątrz przyjeżdżają tu do raju,
Miejscowi bogaci wciąż stąd uciekają,
Im więcej Wietnamczyków, tym mniej gołębi w centrum,
Pod rotundą pięciu, etiopskich 50centów,
Mijamy się, lub żyjemy tu w symbiozie,
Ty zarobisz na mnie, ja na tobie zarobię.
Powiem wam że pieniądze to nie cel
Lecz to miasto zapomniało o tym kiedyś, gdzieś,
Łapmy promienie zamiast eskalacji zła,
Warszawa, stolica moja, WWA.

Tutaj słońce świeci inaczej.

Adicionar à playlist Tamanho Cifra Imprimir Corrigir Enviar tradução

Comentários

Envie dúvidas, explicações e curiosidades sobre a letra

0 / 500

Faça parte  dessa comunidade 

Tire dúvidas sobre idiomas, interaja com outros fãs de WWO e vá além da letra da música.

Conheça o Letras Academy

Enviar para a central de dúvidas?

Dúvidas enviadas podem receber respostas de professores e alunos da plataforma.

Fixe este conteúdo com a aula:

0 / 500

Posts relacionados Ver mais no Blog


Opções de seleção